
Minęły niemal 3 miesiące od ostatniego posta na blogu i 3 miesiące, gdy aparat bardzo sporadycznie był w moich rękach. Ale czas najwyższy przerwać "blogowe milczenie"!
2 tygodnie temu spełniło się jedno z moich marzeń czyli odwiedzenie Londynu. Od dawna bardzo mocno chciałam zobaczyć to miasto i jestem ogromnie zadowolona, że w końcu się udało. Jako, że ten post będzie bardzo obfity w...