Po kilkunastu latach w długich (raz bardziej, raz mniej) włosach postanowiłam je diametralne ściąć i oddać fundacji Rak'n'roll. Jako, że to dla mnie niemała zmiana to postanowiłam podzielić się na blogu kilkunastoma zdjęciami upamiętniającymi to mini wydarzenie z mojego życia!
Jeśli i ktoś z Was myśli o ścięciu (25cm lub więcej) włosów to zachęcam do oddania ich na fundację. Z obciętych włosów tworzone zostają peruki, które trafiają do osób po chemioterapii całkowicie za darmo. Warto wesprzeć taką akcję! Na stronie Rak'n'roll znajdziecie więcej informacji.

Gratuluję! Wyglądasz ślicznie!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w tych włosach <3 i bardzo ładnie zrobiłaś oddając :*
OdpowiedzUsuńPiękny gest! Ja 1,5 roku temu też oddałam, a niedługo idę znów, bo już odrosły :D
OdpowiedzUsuńGratuluję gestu! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! To naprawdę fajna akcja i sama zamierzałam włączyć się w działalność fundacji, lecz niestety nie mogą być to włosy rozjaśniane, więc musiałam zrezygnować. Naprawdę pięknie wyglądasz w krótkich włosach, a nawet chyba lepiej niż w poprzedniej fryzurze 😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Natalia z Papierowego Kubka!
Włosów szkoda, ale cel szczytny. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty. :)
OdpowiedzUsuń