midnight city

To była bardzo spontaniczna sesja. Miała być na wzgórzu, pełna promieni zachodzącego słońca. Ale nie wyrobiłyśmy się na pełny zachód,bo zapomniałam naładować baterii. Spóźnione, po krótkim naładowaniu baterii, pognałyśmy na autobus. Spóźnione zaczęłyśmy szybko robić zdjęcia. Wszystko trwało może kilkadziesiąt minut. Spontaniczna myśl "a może by tak zdjęcia przy ulicy?" I tak powstała lepsza część zdjeć. Obawiałam się, że zdjęcia wyjdą nieostre. W ogóle dotychczasz nie zdecydowałabym się na sesję po zmroku. Tym bardziej ciesze się, że wyszła przypadkiem i zdecydowanie przekonałam się do fotografowania miasta nocą. Oczywiście wiele ujęć jest nieostrych. Ciężko działać wieczorem, po zmierzchu bez statywu. Jednak jestem zadowolona, bo myślę że wyszło klimatycznie. Ziarno to potęguje, a światełka dodają uroku (uwielbiam światełkowy bokeh!)  A zresztą.. Oceńcie sami ! 

Dorzucam dziś backstage i before&after, aby zrekompensować moją długą nieobecność! :)

Mod : Dominika Tomkowska

Fot : Natalia Żygłowicz
Asys i backstage : Mateusz Muzyka

Lublin.

 

before                        after

a tak było ciemno w rzeczywistości