20 gru 2013

Sweet Delicacies


Pomysł sesji przyszedł od Dominiki. Jak zwykle z nami, wszystko wyszło dość spontanicznie i szybko. Myślę że tę sesje można podzielić na kilka pierwszych, czarno-białych zdjęć, które zdecydowanie różnią się od pozostałych ujeć. 
Chciałabym jeszcze dodać, że kolejny raz uświadamiam sobie, że zdecydowanie bardziej lubię plenerowe sesje. Jest jaśniej, więcej miejsca, nie musze się ograniczać. Ale wiadomo, że i domowe sesje są potrzebne. W szczególności, gdy pogoda nie dopisuje.

Moje ulubione zdjęcia z tej serii : pierwsze i ostatnie ;)

Mod : Dominika Tomkowka
Fot : Natalia Żygłowicz






















Mam nadzieję, że nie znudziły Wam się sesje moje i Dominiki. Oby! :)


Zamierzam pojawiam się tu częściej. Chciałabym zrobić nowy tutorial. Może wrzucę Wam jakąś moją akcję? Mam nadzieję, że ten blogspot w końcu się ożywi. Co chcielibyście tu zobaczyć? Mam kilka pomysłów na posty . Po prawej stronie, na górze jest ankieta. Zagłosujcie na to, co chcielibyście pierwsze zobaczyć.
Może macie dodatkowe propozycje?
 Dowiedziałabym się chętnie, co najchętniej chcielibyście tu zobaczyć :)

Zapraszam Was również do bycia na bieżąco i obserwowania bloga.
(Po lewej stronie, na górze)

6 komentarzy:

  1. Magnetyzujące spojrzenie. Przepiękne kadry, 1, 3 i 5 mają w sobie niesamowitą moc!
    Może napiszesz coś o przerabianiu zdjęć lub samym przygotowywaniu sesji, miejsca ... Ewentualnie jakiś backstage?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie Dominika jest przerażająco chuda i znacznie lepiej wygląda ubrana (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://z1.figa.pl/z1.figa.pl/e77a19b0707437997a59167727494dac.jpg to jest przerażająco chuda osoba

      Usuń
  3. Tak, zdecydowanie lepiej wychodzą Ci sesje plenerowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przepadam na modelką Dominiką..
    ale ogólnie to zdjęcia fajne !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Natalia Żygłowicz - fotografie , Blogger