Wyjazd do Warszawy planowłam na koniec czerwca, ale gdy dowiedziałam się że nie mam wtedy noclegu, a zaraz później Klaudia dała mi znać, że jedzie na początku lipca, to szybciutko zmieniłam swoje plany. Planowałam sesje kilka tygodni przed wyjazdem. Miało ich być 11. Niestety i zostało ich 7. Jednak to chyba nawet lepiej, bo i tak wróciłam ogromnie zmęczona.
Cały pierwszy dzień spędziłam z kochaną Eweliną, z która znałam się już długo, ale tylko przez Internet. Ewelina - To była wielka przyjemność spędzić z Tobą tyle godzin!
Zrobiłyśmy razem bardzo szybką sesję z (przepiękną!) Natalką Kowalczuk, stylizowała nam Dorota Dąbrowska. Następnie spotkanie z (najukochańszą) Kasią Banaszek, (mistrz) Klaudią Wielguszewską, Pawłem Cisakiem i Agnieszką Obidzińską. Pojechaliśmy do mieszkania Dominika Szatkowskiego, który zrobił przepiękny makijaż. Sesja była przy zachodzie, jak dla mnie magia!
Kasia, Klaudia i Paweł - jak ja Wam ogromnie dziękuję za pomoc! gdyby nie Wy, to ja zginełabym w tej Warszawie! Zresztą, tak cudownie było spędzić razem wieczór i pozachwycać się fotografiami Kasi <3
Drugi dzień rozpoczął się dość niefortunnie, bo źle dogadałyśmy się z (ogromnie miłą) Weroniką Kumanek i spotkałyśmy się dość późno bo po 11, a ja o 13 byłam umówiona na kolejną sesje. Znowu Dominik zrobił wizaż, a my poleciałyśmy na bardzo szybką sesję. Następnie spotkanie z Piotrkiem Stankiewiczem, Patrycją Niedzińską, Karoliną Czarnecką, Kasią Banaszek, Klaudią Wielguszewską i oczywiście z Dominiką Tomkowską <3 Było mega miło spotkać się razem. I choć nie było czasu by spokojnie usiąść i porozmawiać, to samo przebywanie w takim gronie jest wyjątkowe. Po rozstaniu szybki telefon do Dominiki i umówiłyśmy się na spontaniczną sesję.
Trzeci dzień - Podpatrywanie sesji Dominiki z Mateuszem Muzyką, następnie spotkanie z Moniką Czubik (jestes taka kochana!) i sesja w cudownym parku (komary!:<). Od rana do wieczora z Pomarańczką ! Na koniec zrobiłysmy chyba najlepszą sesje. Byłą niesamowicie emocjonalna i pełna łez. I przyszło najgorsze.. czyli rozstanie.
Dominika - dziękuję za te dwa dni, jesteś najlepsza <3 tęsknie!!
Czwartego dnia z rana, już z walizkami, odbyła się sesja z przeogromnie miłą Dominiką Cieślukowską. (Gdyby nie Ty, to w życiu nie ogarnęłabym tych autobusów! Dzięki :*) Prawie spóźniłam się na autobus, choć z sesji wyjechałyśmy aż godzinę przed autobusem. Na szczęście zdążyłam i trzeba było wracać...
Ogromne podziękowania dla Dominika, dziękuję za nocleg i przepiękne makijaże!!
Koniecznie polubcie Jego fanpage : FANPAGE DOMINIKA
Ten wyjazd zawsze będę wspominać przemiło.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, których tam spotkałam i poznałam <3
A teraz koniec mojego gadania i czas na zdjęcia.
Wybaczcie za kiepską jakośc - ale czego tu wymagać od 2 mpxl.
03.07
Pobudka 5:45, autem do Rzeszowa i wyjazd polskim busem o 7:30 już prosto do Warszawy.
5,5 h polskim busem |
13:30 WARSZAWA <3 |
PIERWSZA SESJA! /Natalka Kowalczuk, Dorota Dąbrowska, Ewelinka Świtalska i miliony komarów |
tak pięknie<3 |
Ostatnie poprawki i... Wyrzucili nas z Królikarni. /Natalka Dorota |
Dominik maluje Klaudię |
no to jedziemy na sesje / Kasia i Klaudia |
z Kasią i Klaudią podczas sesji <3 |
z Ewelinką <3 |
kochana moja! 04.07
|
Grupowe zdjęcie musiało być! Od lewej ja, Patrycja Niedzińska , Dominika Tomkowska , Klaudia Wielguszewska, Kasia Banaszek , Karolina Czarnecka, a na dole Piotek Stankiewicz. Idzie do wywołania!! |
fryzurka do czwartej sesji /Dominika |
Dominika i ja |
i znowu razem / Patka, Dominiczka, ja, Kasia, Wielka i Piotrek |
Następnie spontaniczna sesja ugadana przez telefon :D
koteczek i szczoteczka :D takie światło!<3 |
ktoś tu jest słodziutki! |
" to ja pozuje a Ty robisz zdjęcia pałacowi" haha |
05.07
Jako, że przepadała mi sesja z rana to poszłam pooglądać sesję Dominiki z Mateuszem.
fobia Dominiki - przeglądanie zdjeć :* /Dominika i Mateusz |
taaaaaka znudzona /Dominika i malująca ręka Mone |
Mone, Pomarańczka i Metju |
haha, uwielbiam te minę<3 /sesja z Mone |
<3 |
arcyzm Dominiki<3 |
Ostatnia sesja! :< |
I czas powrotu do domu.
Ten wyjazd był dla mnie ważny, nie tylko pod względem wspaniałych sesji, ale ludzi dzięki którym uśmiech nie opuszczał mnie przez te dni.
Na koniec (dla tych co dotrwali) podrzucam mały preview z sesji. Brakuje tylko Weroniki, ale nie moge dodać, ponieważ trzeba czekać na akceptację przez agencję.
Strasznie, strasznie, strasznie zazdroszczę Ci możliwości spotkania się z ludźmi, których znałaś wcześniej tylko z Internetu. Sama marzę o czymś takim. I zazdroszczę też tych wszystkich pięknych sesji, czekam na efekty
OdpowiedzUsuńOj długo na to czekałam. Powiedziałabym, że nie ma czego zazdroscić, ale jest! :)
Usuńgeniaaaaaalnie się wszystko zapowiada. I strasznie zazdroszczę spotkania z nimi wszystkimi! <3
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńfobia to inaczej lęk, a wątpię, żeby była się przeglądać te zdjęcia i dlatego to robi. jak już to może być jej natręctwo, chociaż ja bym to raczej nazwała przyzwyczajeniem.
OdpowiedzUsuńBoże, co za czepianie.. było to napisanie ironicznie, czytaj między wierszami ;)
UsuńŚwietne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywne zdjęcia :) wszyscy tacy szczęśliwi :)
OdpowiedzUsuńczekam niecierpliwie na zdjęcia z sesji :) pozdrawiam ! :)
Bo wszyscy byliśmy szczęśliwi. Dzięki ;)
Usuńale super! Fajnie, że jednak przyjechałaś:)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie udało się spotkać!
Usuńdobre światło!
OdpowiedzUsuńczekam na efekty :3
hahahahaha moja mina <3
OdpowiedzUsuńhahah, najlepsza!<3
Usuńtaka sama jak musieliśmy czekać na Grandera w KFC ;D