Ostatnia sesja z Warszawy.
Zamysł sesji był prosty : ma być letnio. Słońce i plaża. (Dziękuję, niezastąpiona Kasiu, za podesłanie miejsca!)
Dzień przed sesją byłam pewna, że nic nie wyjdzie. Dominika napisała, że ma kilka problemów i chyba będzie musiała odwołac. Było mi okropnie żal. na szczęście poukładała swoje sprawy i bez problemów mogłyśmy się spotkać.
W ten dzień było chyba 30 stopni. Podczas sesji przygrywały nam pieśni religijne z stadionu narodowego. Towarzyszyli nam panowie sprzątający plaże. Na szczescie nie było jeszcze tak dużo Osób, moze przez brudną wodę do której nawet my nie odwazyłyśmy sie wejść. Próbowałyśmy zrobić zdjęcia z blendą, ale to było zbyt ciężkie. Dominiak nie mogła wytrzymac (było na prawde cholernie mocne słońce, a blenda teżr obiła swoje). A mi było ciężko trzymać jedną ręką aparat i blendę. Jak się później okazało w ostatniej chwilii dotarłam na powrotny autobus, przez przebudowę metra. Ale na szczęście udało się!
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy z<3
Mod : Dominika
przepiękna !
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńwpadaj gdzieś bliżej Kraków, Oświęcim <33
piękna dziewczyna! wyszły Wam naprawdę świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńbłąd w notce "na szczęście poukładała swoje spray" chyba sprawy a nie spray :**
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuń